Unijne wsparcie pozwoliło też na stworzenie lub rozbudowanie 444 gospodarstw rybackich śródlądowych oraz utrzymanie 550 gospodarstw hodujących ryby tradycyjnymi metodami. Ogromne sukcesy odnoszą też nasi naukowcy zajmujący się szukaniem nowych rozwiązań w połowach czy hodowli ryb, którzy również wykorzystują wsparcie z ARiMR przeznaczone dla rybactwa.
Nowy budżet, nowe szanse W unijnym budżecie na lata 2014–2020 zarezerwowano dla naszego rolnictwa 42,4 mld euro, o 3,2 mld euro więcej niż mieliśmy do dyspozycji w poprzedniej perspektywie finansowej. Na dopłaty bezpośrednie przypadnie 23,7 mld euro, na PROW 2014–2020 – 13,5 mld euro, na rozwój obszarów wiejskich – 5,2 mld euro z Funduszu Spójności. Wiele instrumentów wsparcia w ramach nowej WPR pozostanie i pomoc będzie udzielana według zasad znanych już z poprzedniego okresu, ale będą też zmiany. 2015 r. przynosi wzrost wysokość dopłat bezpośrednich, wyniosą one średnio ok. 240 euro na ha. Przy czym rolnicy gospodarujący na areale większym niż 15 ha, żeby otrzymać je w pełnej wysokości, będą musieli spełniać dodatkowe tzw. wymogi ekologiczne. W przeciwnym razie otrzymają dopłaty pomniejszane o 30 proc. Polska, ponieważ ponad 80 proc. naszych gospodarstw ma mniejszy areał niż 15 ha, nie będzie objęta tymi nowymi wymogami. To oznacza, że z ich powodu nie grozi naszym rolnikom obniżenie wysokości dopłat. W ramach dopłat bezpośrednich nowością będzie zwiększenie ich wysokości dla rolników mających poniżej 40. roku życia. W Polsce jest ich ok. 100 tys. Od 2015 r. przez kolejne pięć lat będą oni otrzymywać dopłaty o 25 proc. większe niż pozostali. Tu warto też dodać, że tak jak obecnie młodzi rolnicy będą dostawać na start zawodowy ostatnio zwiększone „premie” na tworzenie gospodarstw, które wynoszą 100 tys. zł. Kolejna zmiana w dopłatach polega na tym, że otrzymywać je będą tylko tzw. aktywni rolnicy, czyli tacy, którzy uprawiają ziemię, utrzymują ją w należytej kulturze i produkują na rynek. Samo posiadanie gruntów rolnych już nie wystarczy, by otrzymywać płatności obszarowe. Ten przepis sprawi, że z tego wsparcia nie skorzystają właściciele i użytkownicy terenów sportowych, rekreacyjnych czy lotnisk. Także PROW 2014–2020 będzie się różnił od poprzedniego programu. Zmiany dotyczą m.in. działania modernizacja gospodarstw rolnych. Teraz wielkość wsparcia będzie zależała od rodzaju inwestycji. Kwoty pomocy np. na przedsięwzięcia związane z produkcją prosiąt, na wsparcie inwestycji budowlanych, czy dofinansowanie zakupu maszyn i urządzeń do produkcji, będą się różniły od siebie. Zwłaszcza maksymalny poziom dotacji (w przypadku np. produkcji prosiąt 900 tys. zł) będzie znacznie wyższy niż poprzednio, kiedy to dla wszystkich przedsięwzięć prowadzonych w ramach modernizacji gospodarstw wynosił on najwyżej 300 tys. zł. Nowością jest też powrót do udzielania wsparcia małym gospodarstwom rodzinnym, niskotowarowym. Z PROW 2007–2013 takie małe gospodarstwa nie mogły korzystać, ponieważ nie posiadały odpowiedniego potencjału ekonomicznego. Teraz będą mogły ubiegać się o tzw. premie na restrukturyzację małych gospodarstw. Na wsparcie sektora rybackiego Polska wyda w latach 2014–2020 ponad 708 mln euro. Z tej kwoty ponad 530 mln euro to unijne środki, reszta pochodzi z budżetu krajowego. Tak jak w poprzednim okresie programowania większość tych pieniędzy wypłaci ARiMR. – Agencja jest przygotowana do sprawnego i szybkiego rozdzielania zarówno unijnego wsparcia, jak i pomocy ze środków krajowych z budżetu na lata 2014–2020 – zapewnia prezes Andrzej Gross . – Jestem przekonany, że po zamknięciu tej dziś nowej perspektywy wszyscy będziemy mogli stwierdzić, iż zbudowaliśmy bardzo silną gałąź gospodarki – rolnictwo, będące jednym z najlepszych na świecie. biuro prasowe DKS
SUKCES POLSKIEJ WSI - SUKCES ARiMR
Wyróżniony
Przed referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej najbardziej obawiano się o to, jak zagłosuje polska wieś, która po przemianach 1989 r. znalazła się w trudnej sytuacji. Kraj został zalany zagraniczną żywnością, z którą nasze zapóźnione w rozwoju rolnictwo nie bardzo miało jak konkurować. Groziło realne załamanie produkcji rolnej i upadek polskich gospodarstw. Ale stało się inaczej. Ten sukces to efekt pracy nie
tylko naszych rolników, ale i tego, że po włączeniu naszego kraju do Wspólnej Polityki Rolnej UE do rolnictwa, przemysłu przetwórczego i na tereny wiejskie popłynął bardzo duży strumień pieniędzy – wyjaśnia Andrzej Gross, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – W sumie od 2004 r. do połowy 2014 r. za pośrednictwem ARiMR do rolników, przedsiębiorców i innych beneficjentów trafiło blisko 200 mld zł.
Najpierw był SAPARD
Pierwszym współfinansowanym przez UE programem rozwoju polskiego rolnictwa i obszarów
wiejskich był SAPARD, realizowany w ramach pomocy przedakcesyjnej. A pierwszą instytucją w Polsce działającą w oparciu o procedury obowiązujące w Unii była ARiMR, której powierzono wdrażanie tego programu.
– Nie przypadkiem to właśnie ARiMR została wybrana do tej roli – mówi prezes Andrzej Gross. – Wykorzystano nasze doświadczenie, gdyż działając od 1994 r. Agencja miała już praktykę w zarządzaniu programami finansowej pomocy krajowej, takimi jak chociażby dopłaty do kredytów preferencyjnych, czy pomocy międzynarodowej, której przykładem było zarządzanie pożyczką Banku Światowego.
SAPARD miał za zadanie pomóc rolnikom w przygotowaniu się do wejścia w strukturę unijnego rolnictwa, dostosować się do jego wymagań. W jego ramach Agencja w latach 2002–2004 wypłaciła 4,5 mld zł. Nabyte w trakcie wdrażania tego programu doświadczenia okazały się niezwykle cenne dla ARiMR, bowiem pełne członkostwo Polski w UE oznaczało transfer do naszego kraju ogromnych funduszy, w kwocie blisko 200 mld zł.
Nowy rozdział – WPR UE
Wstąpienie do Unii w maju 2004 r. i tym samym objęcie polskiego rolnictwa instrumentami WPR sprawiło, że oprócz pomocy przedakcesyjnej, już jako pełnoprawny członek UE otrzymaliśmy do wykorzystania nowe środki finansowe.
Głównym instrumentem wsparcia dochodów rolników w UE są płatności bezpośrednie. W 2004 r. polscy rolnicy otrzymali je po raz pierwszy. Od tego czasu o takie dopłaty co roku ubiega się ok. 1,4 mln rolników. Z roku na rok rosła łączna kwota tych płatności – od prawie 7 mld zł w 2005 r. (kiedy po raz pierwszy dotyczyły one całego roku) do ponad 14 mld zł w 2013 r. W sumie do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 104 mld zł.
– System dopłat zapewnia stabilność ekonomiczną rolnictwa, obniża koszty prowadzenia gospodarstw i pozwala na utrzymywanie cen żywności na stosunkowo niewysokim poziomie. Bez dopłat załamałyby się budżety domowe wielu wiejskich rodzin. Według różnych badań udział tych dopłat w dochodach rolników stanowi aż około 50 proc. – tłumaczy prezes Gross. – Obok płatności bezpośrednich ważnym instrumentem wsparcia rolnictwa stał się Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. W pierwszych latach po akcesji był on podstawowym źródłem finansowania zmian i dostosowań sektora rolno-spożywczego do wymagań konkurencyjnych na wspólnotowym rynku, finansowania modernizacji gospodarstw rolnych, sektora rybackiego oraz rozwoju obszarów wiejskich. Korzystaliśmy z trzech programów: Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2004–2006, gdzie rolnicy otrzymali 10,88 mld zł dotacji, następnie z Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich 2004–2006”, gdzie wśród beneficjentów rozdysponowaliśmy 6,56 mld zł oraz z Sektorowego Programu Operacyjnego „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb 2004–2006”, z którego przekazaliśmy ponad 4 mld zł – dodaje prezes ARiMR.
Z kolei na realizację PROW na lata 2007–2013, największego jak do tej pory programu pomocowego dla naszego rolnictwa, Polska otrzymała ponad 70 mld zł. Rozdzielenie tej gigantycznej kwoty także powierzono ARiMR, która dzięki temu stała się największą agencją płatniczą w Europie. Pieniądze z tego programu skierowano na inwestycje, budowę potencjału przemysłu przetwórczego, tworzenie miejsc pracy, organizację grup producentów rolnych, przedsięwzięcia chroniące środowisko naturalne, poprawę infrastruktury w gminach, wspieranie lokalnej aktywności.
– Dzięki sprawnemu wykorzystaniu tych środków dzisiejsza polska wieś w niczym nie przypomina tej sprzed 2004 r. Na polach pracują nowoczesne, światowych marek traktory i inny sprzęt, w gospodarstwach stoją nowe budynki – mówi Andrzej Gross.
Za unijne pieniądze w ostatnich 10 latach rolnicy kupili ok. 388 tys. ciągników, maszyn i innych urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tys. inwestycji budowlanych, w tym m.in. silosy zbożowe. Nie jest to bilans ostateczny, bo ten poznamy w 2015 r., gdy ARiMR zakończy rozliczanie PROW 2007–2013.
Polska wieś „odmłodniała”. Według badań Eurostatu średni wiek polskiego rolnika jest najniższy w UE. Zmiana pokoleniowa ruszyła , gdy w 2004 r. uruchomiono europejskie fundusze przeznaczone na ułatwienie startu młodym rolnikom, a także wsparcie rolników w wieku przedemerytalnym, którzy w zamian za rentę strukturalną przekazywali swoje gospodarstwo młodszym następcom. W efekcie powstało ponad 37 tys. nowych gospodarstw prowadzonych przez młodych, dobrze wykształconych i przygotowanych do zawodu rolników.
Wzrosła również konkurencyjność gospodarcza terenów wiejskich, dziś to już nie tylko produkcja rolna, ale również turystyka, sektor usług, handel, rzemiosło i małe przedsiębiorstwa. Wieś, obok swej tradycyjnej roli producenta żywności, zyskuje także na znaczeniu, jako przestrzeń działalności gospodarczej niezwiązanej z rolnictwem. Impulsem do takich przemian stały się europejskie programy pomocowe. Dzięki nim w ostatnich 10 latach powstało ok. 53 tys. nowych miejsc pracy niezwiązanych z rolnictwem.
Inna jest dziś jakość życia mieszkańców wsi i małych miast. Powstały kilometry wodociągów i kanalizacji, setki oczyszczalni ścieków, systemy segregacji odpadów, odnowiono centra wielu miejscowości, powstały setki placów zabaw, wybudowano bądź zmodernizowano wiele świetlic wiejskich, domów kultury. Wieś staje się atrakcyjnym miejscem do życia. W ciągu ostatniej dekady prawie ćwierć miliona Polaków przeniosło się z miasta na wieś.
Dzięki środkom unijnym bardzo zyskał polski przemysł przetwórstwa żywności, który stał się jednym z najnowocześniejszych na świecie. Od 2004 r. ARiMR przekazała zakładom z tej branży ok. 4 mld zł. W efekcie Polska stała się jednym z największych producentów żywności w Europie, a jej eksport według szacunków MRiRW w ostatnich 10 latach wzrósł aż pięciokrotnie.
Także w sektorze rybackim, na którego rzecz od 2004 r. ARiMR przekazała ponad 4 mld zł, widać ogromne zmiany. Pieniądze te, rozdzielane w ramach dotychczasowych dwóch programów: Sektorowego Programu Operacyjnego „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb 2004–2006” oraz Programu Operacyjnego „Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007–2013”, sprawiły, iż dziś jest to branża na światowym poziomie. Zmodernizowane nabrzeża, wyposażone w nowy sprzęt kutry rybackie, nowoczesne chłodnie i magazyny to dziś norma polskiego rybołówstwa. ARiMR w ostatnich 10 latach wsparła modernizację lub budowę ponad 170 zakładów przetwórstwa ryb. Są one nowoczesne nie tylko na skalę Europy, ale i świata. Nic więc dziwnego, że aż 60 proc. tej produkcji trafia za granicę i zaczynamy z jej jakości słynąć.
Ostatnie od Redakcja
- Rolnictwo ekologiczne. Nierealne założenia Komisji Europejskiej
- Jest REKORD. Prawie 71 tys. odwiedzających na Targach AGROTECH 2024
- Agrotech 2024 w Targach Kielce. Dodatkowe hale w budowie
- Pozyskaj finansowanie na budowę biogazowni
- 100 tysięcy złotych dla dziesięciu Kół Gospodyń Wiejskich z całej Polski. Za nami druga edycja konkursu „Smakujemy Lokalnie”
Zostaw swój komentarz
Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.