Rzepak jest wapniolubny. By rośliny wyprodukowały tonę nasion pobierają około 50 kg tego składnika. Pierwiastek kumulowany jest przede wszystkim w korzeniach. Podczas kwitnienia połowa zgromadzonego wapnia transportowana jest w górę rośliny do kwiatów i wbudowywana w łuszczyny.

Sektor rolniczy jest obecnie odpowiedzialny za 30 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. Według Instytutu Rodale przejście na organiczne rolnictwo regeneracyjne może pochłonąć ponad 100 proc. obecnej rocznej emisji CO2 przez glebę, skutecznie odwracając skutki zmian klimatycznych.

 

Maj to czas pierwszych młodych ziemniaków, które stanowią rarytas w naszej wiosennej kuchni. Są one nie tylko smaczne, ale również zdrowe i bogate w składniki odżywcze. I choć spotkamy różne ich odmiany, nie wszystkie można nazwać „młodymi”.

W skali globalnej zbiory kukurydzy osiągają najwyższy poziom w porównaniu do innych upraw. To roślina o wielu zastosowaniach i dużym znaczeniu dla rozmaitych branż. W Polsce w ostatnich latach jej popularność i areał znacząco rosną, a to za sprawą wysokiego plonowania i zazwyczaj korzystnych cen uzyskiwanych za ziarno.

Kapryśna aura tej wiosny spowodowała opóźnienia w zasiewach traw pastewnych. Co jeszcze można posiać w końcówce kwietnia? Jak wyznaczyć terminu 1 pokosu użytków zielonych w tym roku? W jaki sposób zimna wiosna może wpłynąć na jakość zbieranego materiału? Wyjaśnia Piotr Kowalski, ekspert Barenbrug Polska, partnera programu Krowie na Zdrowie.

 

Zimna wiosna a użytki zielone

 

Wiosna tego roku jest kapryśna, pokrzyżowała wiele planów w gospodarstwach. Czym może skutkować taka pogoda wiosną? Przede wszystkim pogorszeniem jakości plonów. Na północy Polski było bardzo zimno, dopiero teraz trawy zaczynają startować z wegetacją, dopiero teraz przygotowujemy się do siewu. Z kolei na południu Polski było bardzo mokro. Duża ilość wilgoci spowodowała problemy z wjazdem w pole. Jeśli taka zimna pogoda się utrzyma, to możemy się spodziewać, że sianokiszonki będą miały więcej cukru, ale będą uboższe w białko. W momencie kiedy jest chłodno, trawy i lucerniki gromadzą cukier, natomiast nie prowadzą przemian białkowych, stąd białka będzie mniej. Ale wszystko zależy od dalszego przebiegu pogody.

 

Opóźnione siewy – na jakie odmiany postawić?

 

Zasiewy dopiero teraz wystartowały. Jest dosyć późno, jest końcówka kwietnia, warto pamiętać o niewielkim (5-7 kg) dodatku szybkorosnących traw, które zapewnią osłonę rodzinom wieloletnim, takich jak np. mieszanka B&G 1.

 

Maj i pierwszy pokos

 

Miejmy nadzieję, że pogoda pozwoli hodowcom bydła mlecznego zrealizować pierwszy pokos w maju. Warto zwrócić uwagę na fazy rozwojowe roślin przed zbiorem. Kiedy kosić – rano, czy wieczorem? Najlepiej kosić szybko i szybko zbierać, żeby jak najszybciej zamknąć pryzmę. Czy to będzie rano, czy wieczór – to ma mniejsze znaczenie. Największe znaczenie ma faza rozwoju roślin. W przypadku mieszanek traw jest to faza początku kłoszenia. Wyznaczając termin pokosu bierzemy pod uwagę dominujące gatunki w runi i ten gatunek, który pierwszy zaczyna się kłosić. W przypadku lucerny najlepszy moment na pokos to faza pierwszych wyczuwalnych pączków kwiatowych. Nie jest to faza kwitnienia, ważne jest, żeby wychwycić moment tuż przed kwitnieniem. Zwróćmy uwagę na poprawną fazę zbioru. W przypadku mieszanek traw z lucerną – jeśli trawy nie weszły jeszcze w fazę kwitnienia, a lucerna ma wyczuwalne pączki – to jest to czas na pokos.

  • Podczas tegorocznych Dni Otwartych John Deere zostaną zaprezentowane rozwiązania technologii Rolnictwa Precyzyjnego John Deere na każdym etapie produkcji.
  • W każdej z lokalizacji w trakcie wydarzenia na odwiedzających czekać będzie specjalny quiz. Zwycięzcy otrzymają nagrody.

Okres wiosenny to znakomity czas na cykl spotkań i wymianę poglądów ze specjalistami i pasjonatami rolnictwa. Podobnie jak w ostatnich latach zostaną zorganizowane Dni Otwarte. Tym razem ich motywem przewodnim będzie rolnictwo precyzyjne John Deere – dotyczące każdego etapu produkcji – od planowania i przygotowania, przez siew oraz ochronę, kończąc na zbiorze. Do każdego procesu przypisane są konkretne rozwiązania, które zostaną omówione podczas wydarzeń. Warto poznać technologie, które pomogą zautomatyzować np. najbardziej powtarzające się czynności podczas pracy w rolnictwie, co doprowadzi do sporej oszczędności czasu.

 

Zaplanuj pracę z technologią John Deere

Pierwszym etapem rozwiązania precyzyjnego John Deere jest planowanie. Podczas zbliżających się wydarzeń specjaliści zaprezentują uczestnikom AutoSetup, czyli proste w użyciu narzędzie, które ułatwia planowanie wszystkich głównych zadań: uprawy roli, siewu, oprysku, nawożenia i zbioru. Jak skrócić czas konfiguracji maszyny w polu i wyeliminować potencjalne błędy? Jak odpowiednio zaplanować pracę? O tym dowiedzieć się będzie można podczas zbliżających się wielkimi krokami Dni Otwartych, na których również omówiona zostanie platforma do zarządzania gospodarstwem, czyli John Deere Operations Center.

 

Ważne jest odpowiednie przygotowanie

 

System automatycznego prowadzenia AutoTrac niesie ze sobą szereg korzyści. Przede wszystkim umożliwia ominięcie omijaków i nakładek, co może doprowadzić do ograniczenia kosztów paliwa i wydatków na nasiona, nawozy i środki ochrony roślin. Zwiększa się także komfort operatora, który może w tym momencie zająć się sprzętem, można także pracować w nocy oraz podczas wysokiego zapylenia. AutoTrac od John Deere usprawnia produktywność pracy rolnika dzięki niższym kosztom i większej skuteczności prowadzenia. Pozwala także bez większych problemów pokonywać proste, zakrzywione i okrężne ścieżki prowadzenia, z możliwością wygodnej pracy nawet w warunkach ograniczonej widoczności.

– Podczas wydarzenia omówione zostaną również zagadnienia związane z odbiornikiem StarFire 7000 i sygnałem korekcyjnym SF–RTK, zapewniającym większą dokładność między przejazdami, co pozwala na nawet 3 razy szybszą pracę niż w przypadku sygnału SF3 poprzedniej generacji – podkreśla Bartosz Białas, kierownik marketingu John Deere Polska.

Uczestnicy Dni Otwartych Dealerów zapoznają się także z możliwościami technologicznymi podczas wysiewu – m.in. z technologią AutoPath, która pozwala na zapamiętanie i wykorzystanie w kolejnych etapach produkcji lokalizacji np. rzędów kukurydzy. Dzięki tej technologii właściciele oszczędzają czas konfiguracji przez tworzenie linii naprowadzania na podstawie tzw. operacji źródłowej (uprawa pasowa lub siew). Dokładna lokalizacja zasianych rzędów może być wykorzystana chociażby podczas mechanicznego usuwania chwastów, oprysku a nawet zbioru. AutoPath w sposób automatyczny zarządza, więc liniami naprowadzania dla osprzętu o różnej szerokości w ciągu sezonu, od uprawy pasowej do zbiorów.

 AutoPath pokazuje, że precyzyjna dokumentacja uprawy pasowej lub siewu z wykorzystaniem platformy John Deere Operations Center zapewnia nam dokładne naprowadzanie nawet przy zbiorze upraw wyległych ponieważ maszyna zna dokładne położenie rzędów. Warto podczas Dni Otwartych zapoznać się z rozwiązaniami tej technologii – podkreśla Bogdan Kazimierczak, odpowiedzialny za współprace z klientami strategicznymi i rolnictwo cyfrowe.

W rolnictwie precyzyjnym swoją rolę odgrywa także Active Implement Guidance, czyli naprowadzanie zarówno ciągnika jak i narzędzia, co zapewnia precyzje przejazdów równoległych również na terenie pagórkowatym. To szczególnie istotne właśnie podczas siewu.

 

Bezcenne informacje przy zbiorach 

Osoby, które wezmą udział w Dniach Otwartych, poznają tajniki i specyfikację czujnika HarvestLab 3000, który jest znakomitym rozwiązaniem dostępnym w sieczkarni, kombajnach serii T i S, wozie asenizacyjnym lub jako oddzielne mobilne laboratorium. Czujnik pozwala na zdobycie cennej wiedzy dot. zawartości ważnych składników odżywczych podczas zbioru kiszonki lub zbóż na danym obszarze pola. Czujnik ten umożliwia również aplikowanie gnojowicy w ujęciu ilości N, P, K na ha a nie m3/ha. Technologia ta pozwala porównywać odmiany zbóż, weryfikować prawidłowość ustawień maszyny lub weryfikować, czy dostarczone składniki odżywcze przełożyły się na wielkość plonu.

 

– Właściciele uzyskają także garść wiedzy dotyczącej zebranych roślin, ponieważ jakość ziarna jest badana i dokumentowana w każdym miejscu pola – wyjaśnia Karol Zgierskispecjalista Rolnictwa Precyzyjnego John Deere Polska.

 

Podczas Dni Otwartych, w każdej z 10 lokalizacji, odbędzie się wielki konkurs z nagrodami „Rolnictwo Precyzyjne Na Każdym Etapie Produkcji”– do wygrania czapka, kubek oraz model ciągnika 8R410 w skali 1:32. Z niezbędnymi materiałami szkoleniowymi oraz szczegółowym kalendarzem spotkań i danymi kontaktowymi do zapisów można zapoznać się na stronie https://dniotwartejd.pl. Na tej stronie przy każdej lokalizacji znajduje się data wydarzenia oraz numer telefonu.

 

Aby zarejestrować się na Dni Otwarte, wystarczy zadzwonić na podany przy lokalizacji numer telefonu. Liczba miejsc jest ograniczona.Relateddo football players pay for their uniformscup sealer machine divisoriawhere is cssp training and competency documentedalbuquerque early voting locationsuniversity of hull alumni obituariesfodmap friendly restaurants adelaideashtabula police scannerwas father beocca a real personbuffalo police homicidekatherine lemon clarkmost famous eastenders actorslorne michaels politicsfantasia tour dates 2023andrew townsend austincarriage hill apartments shooting,

 

Decyzja o terminie i sposobie siewu kukurydzy w gospodarstwie to jeden z kluczowych momentów w jej uprawie. Okazuje się, że w zależności od tego czy planujemy zebrać kukurydzę na ziarno czy też na kiszonkę, istnieją pewne różnice.

 

Na co warto zwrócić uwagę planując siew kukurydzy kiszonkowej?

 

Z pewnością na wybór właściwego terminu jej siewu. Znajdziemy wiele publikacji, z których odczytamy tak zwane regionalne zalecenia terminu siewu kukurydzy. Zakładają one, że optymalny powinien odbyć się między 15 kwietnia a 15 maja. Oczywiście można sugerować się tego typu rekomendacjami, lecz moment siewu najlepiej określić na podstawie średniej dobowej temperatury gleby.

 

Dla odmian z ziarnem w typie flint jest to zakres 8-9 °C, a dla dentów 10-12°C. Warto o tym pamiętać, ponieważ chłodny kwiecień z przymrozkami na przełomie miesiąca spowodował, że siewy są lekko opóźnione względem zeszłego roku. W żywieniu bydła najlepiej sprawdzają się odmiany kukurydzy z typem ziarna flint/dent, które z reguły wykazują się bardzo dobrym wigorem początkowym, jak i wysoką tolerancją na wiosenne chłody.

 

 

Nie warto nadmiernie przyspieszać terminu siewu. Młode rośliny kukurydzy szybciej i lepiej rozwijają się, gdy trafią na dogodne warunki, które zależą właśnie od temperatury i dostępności wody w glebie. Musimy mieć także świadomość, że długość dnia wpływa na rozwój roślin, co ma związek z ich fizjologią. Przy wydłużającym się dniu kukurydza skupia się na wzroście i rozwoju części wegetatywnych, czyli liści i łodygi, niestety kosztem produkcji ziarna. Dlatego też planując siew kukurydzy ziarnowej i kiszonkowej, powinniśmy zacząć od „ziarnówek”.

Istnieje również różnica w normie wysiewu pomiędzy odmianami kiszonkowymi i ziarnowymi. W przypadku tych pierwszych warto zwiększyć zagęszczenie o około 10% względem odmian ziarnowych. Zabieg ten ma na celu zwiększenie plonu biomasy. Pamiętajmy jednak, że ilość roślin na   powinna być dostosowana do stanowiska glebowego oraz do charakterystyki danej odmiany. 

 

Kolejny bardzo ważny aspekt w planowaniu siewów kukurydzy kiszonkowej to wyliczenie areału, jaki musimy pod nią przeznaczyć, tak żeby wyprodukować odpowiedni zapas kiszonki. Jest to bardzo istotne, ponieważ niewystarczająca baza pokarmowa będzie wiązała się z koniecznością zakupu kiszonki. W tym przypadku nie mamy pewności, co do jakości i parametrów zakupionego materiału, a jego transport wymagać będzie odpowiedniej logistyki i wygeneruje dodatkowe koszty.

 

 

W oszacowaniu jaką część w strukturze zasiewów stanowić będzie kukurydza kiszonkowa, należy sprawdzić: średnie dzienne zużycie kiszonki na sztukę. Uwzględniamy tutaj wszystkie grupy technologiczne, w których dawce pokarmowej wykorzystujemy kiszonkę. Z pewnością będą to krowy mleczne i opasy. Jałówki i krowy zasuszone nie powinny otrzymywać kiszonki z kukurydzy ze względu na wysoką jej energetyczność i ryzyko nadmiernego otłuszczenia zwierząt. Następnie mnożymy zapotrzebowanie przez ilość sztuk w stadzie, a potem przez 450 dni (365 dni plus czas niezbędny do prawidłowego zakiszenia kukurydzy). Do wyniku, który otrzymamy doliczyć należy około 10% na wypadek niekorzystnych warunków wegetacji i ryzyka uzyskania niskich plonów. Kolejne 10% należy doliczyć z uwagi na ewentualne straty – łącznie doliczamy 20%. Zapotrzebowanie, które uzyskamy dzielimy przez średni plon z ha, zgodnie z poniższym wzorem:

Areał kukurydzy kiszonkowej =   

Przy założeniu, że średnio krowa w naszym gospodarstwie otrzymuje 25 kg kiszonki z kukurydzy, a całe stado liczy 100 sztuk – dziennie potrzebujemy 2,5 t kiszonki z kukurydzy, co w okresie 450 dni i doliczonymi 20% rezerwy daje 1350 t. Jeżeli średnio z hektara w gospodarstwie uzyskujemy 45 t świeżej masy łatwo wyliczyć, że do zabezpieczenia bazy pokarmowego naszego stada potrzebujemy 30 ha czyli 0,3 ha/szt.

 

 

Przestrzeganie wyżej wymienionych zasad siewu kukurydzy kiszonkowej oraz właściwe oszacowanie jej areału to pierwszy krok do przygotowania kiszonkowej bazy pokarmowej, z której będziemy korzystać podczas żywienia krów. Możliwość przygotowania nowej pojawi się dopiero za rok.

 

 

Wojciech Pieczewski

Obsada roślin bardzo silnie wpływa na ogólną kondycję roślin, szczególnie w warunkach stresowych, ich pokrój oraz rozmiar zawiązywanych kolb. To jeden z głównych czynników plonotwórczych w uprawie kukurydzy.

Strona 1 z 63

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…