- Konferencja przerosła nasze oczekiwania, zarówno zainteresowanie, liczba uczestników, wysoki poziom referatów jak i wypracowane już dziś wnioski - podkreśla Bogusław Berka, prezes firmy „Agromax” z Raciborza, pomysłodawca i współorganizator III Konferencji Naukowo – Technicznej pn. „Jak ratować polskie rolnictwo przed skutkami suszy?”, która odbyła się 20 i 21 lutego w Zakrzowie. Wydarzenie przyciągnęło zarówno praktyków jak i naukowców z branży rolniczej, którzy wspólnie pochylili się nad problemem suszy.
„Agromax” stara się rozwiązać nurtujące problemy rolników
Spotkanie zainicjowano referatem dr inż. Edyty Kruk podsumowującym działania realizowane po ostatniej konferencji poświęconej erozji wodnej, która odbyła się w 2015r. Organizatorzy wielokrotnie podkreślali znaczącą rolę, specjalnie powołanego na tę okoliczność, zespołu złożonego z wysokiej klasy fachowców. Dzięki temu możliwe jest wypracowywanie odpowiednich działań, które stopniowo wdrażane pomagają znaleźć rozwiązania na nurtujące rolników kwestie. Potwierdzeniem tych słów jest prowadzenie przez firmę „Agromax” wraz z naukowcami z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie badań opartych na wnioskach z poprzedniej konferencji.
- Warto wspomnieć, że w Polsce gromadzimy jedynie 6% wody, która odpływa z obszaru naszego kraju. Potencjalnie mówi się, że moglibyśmy gromadzić nawet 15% tego odpływu. Dlatego podjęcie odpowiednich działań jest konieczne - Potrzebne są działania, które powinny być odpowiednio zaplanowane, zaprojektowane, zrealizowane i eksploatowane, gdyż tego problemu nie rozwiąże się z dnia na dzień. Dlatego trzeba podjąć bardzo stanowcze kroki, które pozwolą na realizację przedsięwzięć związanych z budową zbiorników wodnych w krótszym czasie – mówił prof. Krzysztof Ostrowski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, współorganizator konferencji.
Naukowcy i praktycy razem przeciwko suszy
Osoby zainteresowane mogły wysłuchać łącznie 19 referatów wygłoszonych przez specjalistów oraz naukowców, którzy do tematu suszy podeszli wielowymiarowo. Kilka prelekcji dotyczyło szczegółowego omówienia problemu suszy w obliczu globalnych zmian klimatu. Sporo uwagi poświęcono na analizę jej skutków w rolnictwie - z perspektywy ekonomicznej, gospodarczej i przyrodniczej. Ponadto uczestnicy mogli przyjrzeć się bliżej ogólnopolskiemu Systemowi Monitoringu Suszy oraz poznać systemowe i prawne rozwiązania wspomagające ograniczanie problemu. Nie zabrakło również przykładów przeciwdziałania suszy poprzez racjonalne gospodarowanie zasobami wodnymi. Warto dodać, że w konferencji, na zaproszenie organizatorów, udział wzięli także naukowcy ze Słowacji, którzy wzbogacili spotkanie o doświadczenia z własnych regionów..
Rolnicy muszą działać
Niezbędnym elementem spotkana były wnioski, które opracowywał powołany specjalnie na tę okoliczność zespół. Podczas podsumowania zostały one zaprezentowane szerokiemu gronu rolników.
– Jak można było to wyraźnie odczuć przekrój tematów, które dotyczyły suszy był bardzo szeroki. Susza to nie tylko brak opadów ale także zasoby wodne w glebie, działania jakie mogą podjąć rolnicy w celu oszczędnego użytkowania wody ale również kroki, które należy zapoczątkować na szczeblu rządowym i samorządowym w celu podjęcia budowy inwestycji umożliwiającej gromadzenie wody. Jak wykazano sumy roczne opadów w naszym kraju nie zmieniają się a jedynie ich rozkład w czasie – powiedział prof. Krzysztof Ostrowski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
- Trzeba problem wody zacząć traktować bardzo poważnie, bo ona okazuje się najważniejszym czynnikiem, a za chwilę może stać się towarem deficytowym i przez to bezcennym. Niektórzy nie dostrzegali ogromu tego problemu a jak widać konferencja była działaniem trafionym i spełniła swoje zadanie – podsumował prezes firmy „Agromax”, Bogusław Berka.