W komunikacie PFHBiPM skierowanym do hodowców czytamy, że w zaistniałej sytuacji Federacja został zmuszona podnieść stawki za proponowane usługi i zdaje sobie sprawę z ryzyka wynikającego ze wzrostu finansowania po stronie hodowców. Federacja jest świadoma niedogodności, jakie niesie ze sobą podwyżka. Wyższe ceny są jednak jedynym rozwiązaniem, które zagwarantuje możliwość dalszego świadczenia usług na wysokim poziomie.
- Nie mieliśmy wpływu na powyżej wspomnianą decyzję dotyczącą ograniczenia dotacji i uważamy, że będąc dysponentem środków wsparcia pochodzących z budżetu państwa, PFHBiPM wydatkuje je w sposób racjonalny a także bardzo odpowiedzialny. Robiliśmy i nadal robimy wszystko, aby opłaty nie były obciążeniem dla hodowców, niestety ograniczone wsparcie państwa popchnęło nas do podniesienia cennika. Zapewniamy, iż krok ten nie jest to od nas w pełni zależny, a nasza organizacja została postawiona przez resort pod przysłowiowym "murem" - czytamy w opublikowanej informacji.