Bardzo istotne przy doborze odmiany jest stanowisko, na jakim chcemy ją zasiać oraz warunki agrotechniczne. No i, oczywiście, region, w którym nasze gospodarstwo się znajduje (a więc też lokalne warunki klimatyczne). Do tego, warto zawczasu pomyśleć, czy chcemy mieć u siebie rzepak populacyjny, czy hybrydowy. Za tym pierwszym przemawia niższa cena, a za drugim – znacznie wyższy potencjał plonowania (nawet o 20%).
17 nowych odmian rzepaku ozimego
W tym roku, do krajowego rejestru zostało wpisanych 17 nowych odmian rzepaku ozimego. Wśród nich m.in. Claudio, Luciano i Riccardo od KWS, Gemini i Neon z Hodowli Roślin Strzelce, Dominator, Duke i Dynamic od DSV oraz SY Florian Syngenty. Cztery odmiany mieszańcowe wprowadza na rynek też firma Limagrain: Ambassadora, Artemis, Aurelię oraz Attraction. Całości dopełnia DK Exporter od firmy Bayer, ES Fuego z Euralis, INV1188 – nowość od BASF oraz Crocodile wyhodowany przez Saaten-Union.
Wśród tych wyżej wymienionych, na szczególną uwagę zasługują te odporne na choroby: wirusa żółtaczki rzepy w rzepaku oraz kiłę kapusty. Tolerancją na pierwszą z wymienionych chorób wyróżniają się wszystkie nowe odmiany oferowane w nowym sezonie przez firmę Limagrain. Według podawanych przez producenta parametrów, najciekawsza wydaje się być pierwsza z wymienionych wcześniej odmian tego producenta: Ambassador. Charakteryzuje się ona bardzo dobrą plennością, dość dużą zimotrwałością i odpornością na wyleganie.
Saaten-Union wychodzi do rolników w tym sezonie z ofertą rzepaku Crocodile cechującego się dużą odpornością na kiłę kapusty. Dodatkowo, odmiana ta jest również odporna na choroby podstawy łodygi.
Wysokie plony kuszą najbardziej
Wiadomo, plenność odmiany odgrywa dużą rolę podczas zakupu materiału siewnego. Charakteryzują się nią nowości od Rapool, szczególnie Dominator i Duke. Obydwie cechuje duży wigor na początku wegetacji i tolerancja na żółtaczkę rzepy.
Riccardo KWS daje dosyć wysokie plony. Po wschodach, rośliny rozwijają się dosyć szybko, a do tego bardzo dobrze radzą sobie zimą. Odmiana ta jest wysoka, ale jej odporność na wyleganie nie jest już tak duża. Warto jednak się nad nią zastanowić, jeśli na plantacjach występują choroby podstawy łodygi – Riccardo wykazuje na nie dużą tolerancję.
Wśród zgłoszonych w tym roku do Krajowego rejestru odmian, tylko dwie nie są mieszańcowe. Mowa tu o Gemini z Hodowli Roślin Strzelce oraz ES Fuego z Euralis. Obydwie dają dosyć dobre plony i charakteryzują się średnim wigorem początkowym. Obydwie też mają mniejszą od średniej zawartość tłuszczu w nasionach. Przy tym jednak Gemini ma dużą zawartość białka w suchej masie i dość dużą masę tysiąca nasion.
Wciąż świeżynki
LG Absolut polecany w tym roku przez firmę Procam, to wciąż nowa odmiana, zarejestrowana w Polsce w ubiegłym roku. Rzepak ten charakteryzuje się bardzo wysokim plonem, dużą zawartością tłuszczu w nasionach i odpornością na pękanie i osypywanie się łuszczyn. Warto tu podkreślić wysoką zimotrwałość i genetyczną odporność na suchą zgniliznę i na choroby wirusowe.
Inną odmianą, którą w swojej ofercie ma również Procam, jest DK Exotter hodowli Dekalb. To wczesny rzepak o bardzo wysokim potencjale plonowania. Zarejestrowana w 2017 roku, uzyskała wtedy w COBORU wynik 113% wzorca. W minionym roku, w badaniach PDO wynik ten niewiele się różnił – było to 112% wzorca (5.05 t/ha). Był to najlepszy plon wśród wszystkich 74. badanych wtedy odmian. DK Exotter cechuje się świetnym wigorem jesiennym i wiosennym, odporności na choroby, wyleganie i osypywanie się nasion. Przy tym ma też wysoką zimotrwałość.
Mieszańce na oszczędności i zdrowotność
Decydując się na dobór odmiany, warto też zastanowić się nad mieszańcami półkarłowymi Maximus od DuPont Pioneer. – Są to niskie, stabilne, wytrzymałe na mróz i odporne na wyleganie rośliny – podkreśla hodowca. Z uwagi na niższy wzrost,a więc też mniejszą biomasę, zaoszczędzamy na nawozach, zużywamy mniej paliwa podczas zbiorów, a do tego ograniczamy straty na ścieżkach przejazdowych.
Inne propozycje rzepaku hybrydowego od DuPont Pioneer, są odmiany Pioneer Protector. Odmiany z tej gamy to niemal 100% odporności na kiłę kapustnych i niektóre inne choroby. Do tego, charakteryzują się one wysokim, jak na mieszańce, plonem.
Odmiany stare, ale jare
Warto wypróbowywać nowe odmiany, jednak te starsze wcale nie muszą być gorsze. Czasem wprost przeciwnie – okazują się być zdecydowanie lepsze od świeżynek. Jakie odmiany są zalecane do uprawy według PDO (Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego)? Według badań, najlepiej wypadła tu odmiana Syngenty SY Ilona. Co ciekawe, jest to odmiana populacyjna. Warto podkreślić tu też jej wysoką zimotrwałość i równie dużą tolerancję na choroby podstawy łodygi. Jest ona też odporna na zgniliznę twardzikową i wyleganie.
– To najwyżej plonująca odmiana w grupie odmian populacyjnych rzepaku ozimego w PDO COBORU 2018. Od 2017 roku jest odmianą wzorcową w doświadczeniach COBORU – podaje firma Syngenta.
Na drugim miejscu są ex aequo Bonanza, DK Expiro i Kuga. – DK Expiro to odmiana mieszańcowa. Wyróżnia się znakomitą zimotrwałością oraz mocnym wigorem i szybkim tempem wzrostu wiosną. Posiada bardzo dobrą tolerancję na choroby oraz podwyższoną odporność na pękanie łuszczyn i osypywanie się nasion – przekonuje producent.
Mieszaniec od Rapool – odmiana Kuga, to plon wysokości nawet 130% wzorca – przekonuje producent. Rośliny charakteryzują się dużym wigorem początkowym oraz wysoką zimotrwałością.
Renata Struzik