Pożar ubojni zauważyli pracownicy o godzinie 13.55. Pierwsze informacje jakie przekazano do Dyżurnego Stanowiska Kierowania KPP Straży Pożarnej wskazywały, że palą się zbiorniki oleju opałowego oraz poddasze. Do zdarzenia w pierwszej fazie zostały wysłane dwa zastępy z JRG Włodawa.
W sumie na miejscu działań pracowało 50 strażaków i 15 pojazdów ratowniczo - gaśniczych. W pierwszej fazie działań rozpoczęto gaszenie pianą palącego się oleju opałowego, którego nagrzane dymy pożarowe przedostawały się na poddasze całego budynku. Następnie wprowadzono ratowników na poddasze celem powstrzymania rozwijającego się pożaru w tej części obiektu. Na poddaszu strażacy napotkali na bardzo silne zadymienie oraz wysoką temperaturę. Po kilku próbach opanowania rozwoju pożaru ratownicy zostali zepchnięci do obrony części administracyjnej. Równolegle do gaszenia pożaru pracownicy zakładu dokonywali ewakuacji dokumentacji księgowej oraz chłodni która nie była objęta pożarem.
Akcja trwała do godziny 21 i po opanowaniu pożaru obejmowała dogaszanie, przewietrzanie oraz usuwanie poszycia dachu celem dotarcia do ukrytych źródeł ognia. Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria agregatu chłodniczego. Straty wstępnie wyceniono na około 4 mln zł. Uratowano mienie o wartości około 5 mln zł.