W Unii Europejskiej polowania z użyciem łuku dozwolone są w 15 z 27 państw członkowskich. Do grona tych państw nie należy niestety Polska. Problem zwierzyny wyrządzającej szkody na terenach miejskich pozostaje nadal nierozwiązany. Polowania z użyciem łuku pomogłyby go skutecznie zlikwidować.
Dziki przebywające na terenie miast to wciąż nierozwiązany problem ściśle powiązany z zagrożeniem rozprzestrzeniania się wirusa ASF. W Urzędzie Miasta Leszna odbyło się 1 czerwca br. spotkanie zwołane przez Prezydenta Miasta dotyczące tego problemu.
Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie wydała myśliwym zgodę na odstrzał bobrów w terminie do końca lutego. Powodem tej decyzji są szkody wyrządzane przez bobry i wysokie odszkodowania. Obrońcy zwierząt uważają, że znacznie wyższe są koszty walki z suszą w Polsce, a działalność bobrów jest pożyteczna na terenach, gdzie rolnicy borykają się z problemem niedoboru wody.
Samorząd rolniczy zwrócił się do ministra rolnictwa z wnioskiem, aby dziki odławiane na terenach miejskich były usypiane i utylizowane.
Szop pracz spotykany jest w różnych częściach kraju, ale jedynie na zachodzie kraju w znacznej ilości. Gatunek ten zaczął kolonizować teren Polski w ostatniej dekadzie XX wieku.
67 proc. Polaków popiera całkowity zakaz polowań na ptaki, a aż 94 proc. twierdzi, iż należy zaprzestać łowów na ptaki gatunków zagrożonych - wynika z sondażu Kantar przygotowanego dla fundacji "Niech Żyją".
Leśnicy od lat intensywnie angażują się w ochronę wilków. Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” poinformowało o zastrzeleniu wilków Miko i Kosego, które były pod kontrolą leśników. Obydwa miały obroże GPS/GSM.
Ministerstwo Środowiska jest przeciwne wstrzymaniu polowań na ptaki łowne, o co apeluje koalicja 40 organizacji przyrodniczych "Niech Żyją!". Obrońcy zwierząt uważają, że rozpoczęty sezon łowiecki oznacza zagrożenie dla 13 gatunków tych zwierząt.