Jak uniezależnić plonowanie kukurydzy od pogody?

17 sierpień 2021
(0 Głosów)
Autor 

Zarówno w hodowli, jak i w uprawie kukurydzy dokonał się ogromny postęp. Jej realne możliwości plonowania w polskich warunkach sięgają 15 ton ziarna z 1 ha. Od lat powierzchnia uprawy tego gatunku stale rośnie.

Dekadę temu osiągnęła milion hektarów. Szacuje się, że możliwości uprawy kukurydzy w naszym kraju wynoszą około 2,0 mln ha, czyli prawie dwukrotnie więcej od aktualnego areału przeznaczanego pod zasiewy. Rynek kukurydzy jest najprężniej rozwijającym się rynkiem branżowym. Jego szybki rozwój to rezultat wszechstronności zastosowania tej rośliny. Wykorzystuje się ją nie tylko do celów spożywczych, paszowych, energetycznych, ale także i przemysłowych. Istotną zaletą jest także stosunkowo prosta uprawa, która nie wymaga wysokich nakładów. Kukurydza ma umiarkowane wymagania glebowe, dobrze toleruje uproszczenia uprawowe, można ją uprawiać w monokulturze i w pełni zmechanizować jej produkcję. Szkodniki najczęściej nie wyrządzają zbyt wielu szkód, choć w tym roku, szczególnie na południu kraju, lokalnie plantacje atakuje i omacnica prosowianka i stonka kukurydziana.

Każdego roku wzrasta zainteresowanie producentów kukurydzą przeznaczoną na ziarno. Jej uprawa jest najbardziej rentowna. Dzięki temu w tym segmencie rynku postęp jest najszybszy, gdyż jest to segment najbardziej konkurencyjny.

 

Największym zagrożeniem dla tej rośliny jest niekorzystna aura – wiosenne chłody, a przede wszystkim okresowe susze. To one limitują plonowanie.

 

Jak zatem maksymalnie uniezależnić plonowanie od pogody?

 

Generalnie kukurydza dobrze znosi okresowe deficyty wody. Posiada głęboki i silnie rozwinięty system korzeniowy. Niedobory najsilniej odczuwa latem, gdyż podczas kwitnienia ma największe zapotrzebowanie na wodę. Ten rok jest nietypowy, w większości regionów Polski po raz pierwszy od kilku lat ilość opadów zaspokaja potrzeby roślin. Nie obserwujemy słabszego zawiązywania się kolb i gorszego ich zaziarnienia. Zasadniczo system korzeniowy kukurydzy jest w pełni rozwinięty już na początku okresu kwitnienia. Korzenie jednak nie przestają rosnąć na etapie kwitnienia i wykształcania się ziaren, chociaż proces ten jest znacznie wolniejszy. Małe korzenie i włoski korzeniowe rozprzestrzeniają się tam, gdzie dostępne są woda i tlen. W przypadku kukurydzy ważne jest odpowiednie napowietrzenie gleby – optymalny stosunek części stałych gleby do powietrza glebowego wynosi 70:30. Kukurydza ma bardzo duże zapotrzebowanie na dostępność tlenu. W tym roku, ze względu na większe niż zazwyczaj zagęszczenie gleby wskutek przejazdów maszynami po nadmiernie uwilgotnionej glebie, to brak tlenu może być większym problemem dla roślin niż niedobór wody. To, jak dobrze dana roślina potrafi rozwinąć system korzeniowy zależy od sposobu uprawy gleby oraz od odmiany.

 

Zdolność roślin do znoszenia i radzenia sobie z występującymi w naszym kraju letnimi  okresami suszy to największe wyzwanie dla hodowców. Brakowi wody często towarzyszy wysoka temperatura. Takie ekstremalne warunki bezpośrednio wpływają na obniżenie kondycji kukurydzy w każdej fazie rozwoju. Należy zatem tolerancję na suszę traktować jako czynnik wyróżniający konkretną odmianę. Wyselekcjonowane odmiany mieszańcowe o wysokiej wydajności i wysokiej genetycznej tolerancji na ten typ stresu są dostępne na rynku. Z uwagi na to, iż właśnie warunki pogodowe, zwłaszcza susza, wskazywana jest przez producentów kukurydzy jako główne zagrożenie uprawowe, duże koncerny nasienne pracują nad kompleksowymi rozwiązaniami niwelującymi to ryzyko. Łączą one w sobie najwyższą wydajność odmian i ich wysoką genetyczną tolerancję na niesprzyjające warunki uprawowe z cyfrowymi narzędziami zarządzania plantacjami. Tego typu inteligentne rozwiązania zapewnią rolnikom zwiększenie wydajności i stabilności plonowania, przez co zabezpieczą inwestycję. Filarem tych systemów jest hodowla nowoczesnych, tolerancyjnych na stresy biotyczne i abiotyczne odmian.

Czytaj także >>  Fosfor niezbędny na starcie kukurydzy - odpowiada za rozwój korzeni przybyszowych

Głównym priorytetem firm hodowlanych jest dostosowanie nowych odmian do aktualnych potrzeb rynku oraz zmieniających się warunków pogodowych, które w ostatnich latach w coraz większym stopniu decydują o uzyskiwanych plonach. Wyhodowanie odmian tolerancyjnych na wiosenne chłody i deficyty wody to wyzwanie firm nasiennych. Przykładem odmiany, która łączy w sobie te dwie pożądane cechy jest DKC 3595. To średniowczesny mieszaniec przeznaczony do uprawy na ziarno wyróżniający się bardzo wysokim i stabilnym poziomem plonowania w każdych warunkach uprawowych. Właściwości te wynikają między innymi z podwyższonej tolerancji na wysoką temperaturę i okresowe niedobory wody w glebie. Ponadto odmiana ta posiada dobry wigor wiosenny oraz bardzo dobrą tolerancję na wyleganie.

 

Zainteresowanie produkcją ziarna kukurydzy jest duże. Z uwagi na główne źródło niepowodzeń uprawowych – niekorzystny przebieg warunków atmosferycznych, warto rozważyć zakup odmian charakteryzujących się wysoką tolerancją na szuszę i wiosenne spadki temperatur.

 

Anna Rogowska

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…